niedziela, 31 sierpnia 2014

Przeczytaj Zanim Powiesz "TAK".

Czyli jakim musisz być mężem, a jaką żoną.

Bo to się zwykle tak zaczyna.

Ona podoba się jemu, on podoba się jej.

Potem jest pierwsza randka, pierwsze spotkania, pierwsze pocałunki, pierwsze wymykanie się z domu pod byle pretekstem tylko po to, żeby się z nią/nim spotkać.

Spacery w deszczu, na mrozie, podczas wietrznej pogody. Wszystko, co dzieje się dookoła staje się nieważne. Podczas tego pięknego okresu zauroczenia i pierwszej miłości wszystko jest piękne i czyste, prawdziwe i niezastąpione. Wydaje nam się, że tak będzie zawsze.

Potem, jeśli dwoje kochających się ludzi dotrwa do tej chwili, jest ślub, być może wesele i mnóstwo planów na przyszłość. Co by im nie mówić, zawsze będzie im się wydawać, że sielanka, dni bez kłótni, bez wiatru w twarz, bez problemów, będą trwać wiecznie. Że zawsze będzie tak różowo, kolorowo i sielankowo.
Niestety to tylko pobożne życzenia, marzenia i chciejstwa młodych małżonków. Statystyki dotyczące rozwodów rosną w siłę, coraz więcej młodych ludzi bierze rozwód ponieważ nie radzą sobie z szarą rzeczywistością, z problemami życia codziennego, z widokiem żony bez makijażu. Małżonek nie spełnia oczekiwań drugiej strony, rodzą się konflikty, które najczęściej z błahej drobnostki potrafią się przerodzić w wojnę domową i ciche dni

Moi drodzy świeżo upieczeni małżonkowie albo oczekujący na ten dzień narzeczeni. Wiem, że nie będziecie chcieli w to uwierzyć, że u was na pewno będzie inaczej, że to na pewno was ominie, ale po ślubie i kilku pięknych pierwszych tygodniach będzie tak jak to opisałem w dalszej części mojego postu.

Nie ma idealnych małżeństw, bo nie ma idealnych ludzi. Gdyby tak było, świat byłby nudny.

Trudności w procesie budowania dobrego i zgodnego związku wynikają z genetycznych różnić między dwojgiem ludzi. Dwie połówki budujące związek pochodzą z różnych środowisk, odmienne są ich osobowości, potrzeby, cele, energia życiowa, wymagania i oczekiwania oraz odruchy emocjonalne.

Jeśli dodać do tego jeszcze ogromne różnice uczuciowe między kobietą i mężczyzną, to z pewnością zagadkowe wyda się to, że tak wiele małżeństw jest udanych.

Młoda kobieta nie wierzy w to, ale pielęgnuje w sobie romantyczne marzenia o idealnym spełnieniu z mężem. Mąż ten będzie oczywiście czułym, silnym, mądrym i delikatnym mężczyzną. Zaspokoi wszystkie jej potrzeby i oczekiwania.

 Czy istnieje na świecie mężczyzna, który potrafi sprostać takim wymaganiom? Oczywiście, że nie.

Kobieta chce być chroniona, pieszczona, kochana, a przy tym wymaga zupełnej wolności i autonomii.

Jako żona będzie często próbowała drażnić męża i sprawdzać jego wytrzymałość. Tak postępując będzie chciała się upewnić że granice istnieją, i że jej partner jest wystarczająco silny. Gdy z jednej strony mąż potrafi się oprzeć, a z drugiej wie, kiedy ma się poddać, kobieta zyskuje poczucie bezpieczeństwa.

Kobiety na każdym kroku potrzebują dowodów uznania, wyrazów miłości i aprobaty. To pomaga budować im obraz samej siebie.

Żona chce wiedzieć jakie stawiasz przed nią wymagania, ale zastrzega sobie prawo do wolnych wyborów. Zazwyczaj kobieta zgadza się być pomocnikiem a nie szefem. Lecz kiedy naciska na męża, testując jego wytrzymałość, może się wydawać, że szuka dominacji.

Kobieta pragnie dominować, ale nad wszystkim, co należy do „jej strefy”, czyli nad domem i dziećmi. Mimo dominacji nie zaprzecza, że potrzebuje przy tym siły i troski ze strony męża.

Kobieca „sfera wpływów” ma bardzo płynne granice i zmienia się wraz z jej potrzebami emocjonalnymi.

Idealny mąż powinien wyposażyć się w super-wrażliwe czujniki, aby zawsze wiedzieć, z jakim stanem uczuć swojej żony ma do czynienia.

Każda kobieta pragnie, aby okazywano jej miłość na wiele sposobów: raz mocno, raz delikatnie, różnie. Potrzeby te mogą się zmieniać w sposób dość dynamiczny, z dnia na dzień. Mimo tego mężczyzna musi pamiętać, że drobne wyrazy uczucia i aprobaty znaczą dla jego ukochanej więcej, niż ktokolwiek jest w stanie sobie wyobrazić.

Każda kobieta pragnie, by zawsze ją podziwiać, chwalić, pieścić i słuchać jej. Chce by doceniać jej uczucia nawet wtedy, kiedy wydają się dziecinne lub nierozsądne. Niewiasty chcą, aby przez opiekę, ochronę, troskę – podkreślać ich kobiecość; należy robić to również przez częste okazywanie miłości, bez seksu.

Żona chce, żeby mąż zapewnił jej bezpieczeństwo. Jest gotowa do prowokacji i zaczepiania męża tylko po to, aby uzyskać poczucie tego bezpieczeństwa. Kobieta pragnie mieć pewność, że jest kochana. Mężczyzna musi być na tyle rozsądny, żeby zostawić kobiecie swobodę działania, której ona potrzebuje dla zachowania własnej osobowości. Kobieta z jednej strony chce dominować a z drugiej być pod czyjąś opieką.

Mężczyzna musi wydawać się swojej żonie mocny, mądry i kompetentny. Wolno mu wyrażać swoją siłę, ale jego przewaga nie może przybrać postaci dominacji, by nie pozbawić kobiety poczucia wolności.

Kobieta szuka drugiego taty, który potrafi ulegać jej zachcianką, ale umie tez być stanowczy, mądry i taktowny. Szuka delikatnego kochanka, który będzie umiał okiełznać jej agresję, a przy tym będzie rozumiał jej potrzeby. Szuka męża troszczącego się o wspólne gniazdko, potrafiącego być „ złotą rączką”.

Krótko mówiąc kobiecie potrzeba ojca, kochanka, złotej rączki i towarzysza zabaw. Idealny mąż ma być mieszanką filmowego amanta, biznesmena i wszechwiedzącego taty. Mężczyzna musi stawić czoło wszystkim wymienionym wymaganiom jednocześnie, bez zaniedbywania swojej pracy.

Kobieta potrzebuje poważnych rozmów. Oczekuje ich nawet wtedy kiedy mąż jest zmęczony i nie ma na nic ochoty. Mężczyzna musi interesować się światem kobiety. Jeśli tak nie jest, czuje się odrzucona, płacze, pragnie mężczyzna zrozumiał, że sprawy które zaprzątają głowę kobiety są ważne. Kiedy żona ma już dość roli żony i matki, chce być znów małą dziewczynką i pragnie aby jej mąż był dla niej mądrym, ciepłym i pobłażliwym ojcem.

Wszystko, co opisałem powyżej mężczyzna traktuje jako mieszaninę sprzecznych, nierealnych i nielogicznych potrzeb, których nikt nie jest w stanie całkowicie zaspokoić.

Dobra dość o kobietach. A co z mężczyznami. Czego oni oczekują od żony. Jak zmieniają się po wypowiedzeniu magicznego słowa TAK?

Mąż chce się czuć kompetentnym, wartościowym i stanowiącym oparcie. Jeśli nawet wewnętrznie ma wątpliwości, czy tak jest, nigdy i nikomu nie przyzna się do nich. Siła męskiego „ja” potrzebuje wzmocnienia. Inaczej mężczyźnie trudno jest odnaleźć się w dzisiejszym społeczeństwie, przepojonym duchem współzawodnictwa. Mąż potrzebuje być utwierdzany w poczuciu własnej wartości.

Mężczyzna szuka żony- matki, dla której nie będzie jednak małym chłopcem.


Zamiast dominacji kobieta powinna dbać o jego potrzeby, być uwodzicielską kochanką i wydawać się swojemu mężowi równie atrakcyjna, jak wszystkie inne kobiety spotykane na co dzień. Musi sama dać się uwieść, nawet jeśli akurat nie ma na to ochoty. 


Mąż potrzebuje także dobrej gospodyni, która zatroszczy się o dom dzieci. Powinna wybaczać mężowi to, że czasem zaniedba któryś ze swoich obowiązków. Bo w takim stopniu w jakim dom jest przedłużeniem osobowości kobiety, praca jest przedłużeniem osobowości mężczyzny. Kobieta będzie interesować się bardziej domem, a mężczyzna pracą i utrzymaniem rodziny. Żonie nie wolno zgłaszać pretensji o czas, który mężczyzna spędzi na rozwijaniu męskich pasji i zainteresowań. Jęczenie, biadolenie, narzekanie, marudzenie odstraszają mężczyznę. Jeśli żona zafunduje mu taki koncert biadolenia, to ma zagwarantowane, że mąż zniknie na długie godziny gdzieś w piwnicy, garaży, w barze lub w fotelu zamkniętym w ponurym i niedostępnym kręgu własnej samotności.

Wiedząc, że nie ma szans na wygraną, mężczyzna nie przepada za kłótniami.

Mężczyźni nie lubią strzępić języka i rozmawiać o niczym. Jeśli już jednak chce się wygadać, żona powinna spełnić rolę cierpliwej słuchaczki, aby mąż mógł się podzielić swoimi problemami i tym, co go interesuje.

Mężczyznę drażnią wszelkie braki zrozumienia i próby podważenia jego autorytetu. Mężczyzna musi mieć poczucie, że jest „u steru” nawet wtedy, kiedy rzeczywiście tak nie jest. Nieustanne żądania żony, aby mąż zaczął bardziej interesować się domem zazwyczaj przyniosą dokładnie odwrotny skutek. Przypominają mu jego matkę i obowiązki które na niego nakładała.

Otwarta krytyka, nie daj Bóg, publiczna, czy jakakolwiek forma upokorzenia doprowadzą mężczyznę najpewniej do eksplozji gniewu. W najlepszym razie do cichego zobojętnienia. Żona nie może współzawodniczyć z mężem na żadnym polu.

Podobnie jak żona szuka idealnego męża, on również znajduje się w pogoni za niemożliwym. Chce mieć kobietę zawsze kochającą, rozumiejącą i pobłażliwą, która doskonale spełni rolę żony, matki i kochanki. Marzy o tym, żeby jego żona była matką, dającą bezgraniczną miłość, będącą jednocześnie gwiazdą filmową. Ta gwiazda musi uwielbiać prace domowe, zawsze przyznawać rację mężowi i dostrzegać jego wielkość. Musi być posłuszną i wpatrzoną w niego córeczką, dla której on będzie wyrocznią.

Przedstawiony obraz idealnego męża i idealnej żony to wymagania, jakie każda ze stron stawia sobie w głowie przed ślubem. A jakże często ten idealny obraz nie pokrywa się z rzeczywistością?

Sztuką jest zweryfikowanie swoich wymagań, ich urzeczywistnienie i nauczenie się żyć razem, mimo niedoskonałości i nie dopasowania się w niektórych sferach życia.